Gosia:
Zgodnie z postanowieniem z wczoraj biegam i ja ... Biegam to jednak za wielkie słowo ! Pogoda w sam raz na rozpoczęcie 'mojego' sezonu biegowego. I tak zjadłam energetyczne drugie śniadanie,
Kasia:
Ale pysznie i zdrowo wygląda! Mniam.
Gosia:
Po nim równie energetyczny obiad (niestety go nie uwieczniłam na zdjęciu) i poszłam biegać. Przecież biegać każdy może ! Mała rozgrzewka i start ... biegnę, biegnę. Myślę sobie no całkiem mi idzie, coś z tego będzie. Ale coś mi oddech zaczyna szwankować z każdym kolejnym krokiem. No nie zaraz płuca wypluję a tu dopiero 2,6 km. I na tym moje bieganie się dziś zakończyło ! Ale nie zniechęcam się. Pierwszy krok przecież zrobiłam a z każdym kolejnym będzie lepiej. Tylko technikę oddychania muszę opanować i następnym razem zrobię 3,6 km ... i tak dojdę do 10 km (na początek).
Kasia:
Gosia, zazdroszczę Ci tej bieganiny. To aktywność dla każdego! Nie wymaga drogiego sprzętu, biegać można dosłownie wszędzie, nawet z kuchni do salonu, poprawia Twoje samopoczucie, zwiększa wydajność organizmu, spala zbędny tłuszcz, daje mnóstwo energii...
Cieszę się, że mimo zadyszki się nie poddajesz. Bieganie na początku może zniechęcić. Ale na naszą własną prośbę. Mała wiedza na ten temat sprawia, że po pierwszym 'wypluciu płuc' większość się poddaje. No ale nie Ty =) Gosia, ja to wiem, że w miarę dalszych treningów i zwiększania wiedzy na temat biegania ta forma aktywności wkradnie się w Twoje życie i zostanie już w nim na zawsze.
Good Luck and Have Fun!!!
Pytanie: Czy powinieneś/powinnaś teraz biegać?
Odpowiedź:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz