"Serce przeciętnego człowieka uderza 70
razy na minutę, co w ciągu doby wynosi 100 tysięcy razy. Serce biegacza
natomiast, zmienione wskutek aktywności fizycznej uderza około 60 razy
na minutę przez 23 godziny, a przez tę jedną godzinę, kiedy jest na
treningu średnio 130-140 razy na minutę (albo więcej). W sumie 90
tysięcy razy. Daje to oszczędność około 10 tysięcy uderzeń (10%),
czyli... siedem-osiem lat życia.
Serce człowieka, który biega z czasem ulega zmianie. Nasze serca długodystansowców, ale i innych sportowców, których wysiłek ma charakter tlenowy (np. pływanie, kolarstwo, kajakarstwo czy łyżwiarstwo) prowadzi do odśrodkowego przerostu serca, powiększa się lewa komora. Powoduje to głównie zwiększone obciążenie napływającą krwią. Ale stosunek masy naszego serca do objętości pozostaje niezmieniony. Jako biegacze zużywamy duże ilości tlenu poprzez pracę dużych grup mięśniowych, zwiększamy tym samym przepływ krwi przez nasze serce, w czasie mocnego treningu przyspiesza się częstość skurczów serca (tętno, nawet do > 200 uderzeń na minutę). Są to jednak zmiany normalne, nie wzbudzające niepokoju kardiologów. Normalnym zjawiskiem u biegaczy jest również tak zwana bradykardia, czyli stan, w którym częstość akcji serca wynosi poniżej 50 razy na minutę (tętno spoczynkowe biegaczy z wieloletnim stażem może być nawet niższe).
- Zmianę kształtu serca pod wpływem wysiłku fizycznego zaobserwował jako pierwszy w 1899 roku Henschen, za pomocą opukiwania okolicy przedsercowej klatki piersiowej. Swoje badania robił na narciarzach biegowych.
- Waga serca człowieka stanowi około 1/200 masy jego ciała. Serce mężczyzny waży 300-350 gramów, kobiece 230-280 gramów. Jego wielkość można porównać do rozmiarów zaciśniętej pięści.
- Serce przeciętnego człowieka do czasu, w którym osiągnie on 70. rok życia, przepompuje 175 milionów litrów krwi, przez sieć naczyń o długości około 100 tys. kilometrów!
- W porównaniu ze spoczynkiem, podczas biegu zmienia się ukrwienie poszczególnych narządów: mięśnie: wzrost z 20 do 70%, wątroba i przewód pokarmowy: spadek z 25 do 12%, nerki: spadek z 20 do 3,5%, inne narządy: spadek z 35 do 14,5%.
Jednym
z najciekawszych przypadków wśród biegaczy był Emil Zatopek - Czeski
długodystansowiec, wielokrotny rekordzista na dystansie 5000 i 10 000
metrów. Czterokrotny złoty medalista olimpijski, 18-krotny rekordzista
świata. W spoczynku serce Zatopka uderzało z częstością 40 uderzeń na
minutę! Po 5 minutach biegu 80 uderzeń na minutę (u przeciętnego
biegacza to 140 - 160/min!). Pomimo katorżniczego treningu masa i
wielkość serca Zatopka nie różniła się od normy..."
"Jest wiele dowodów na to, że regularny, umiarkowany wysiłek fizyczny
poprawia ogólną sprawność i korzystnie wpływa na zdrowie i układ
krążenia – zmniejsza ryzyko miażdżycy, poprawia tolerancję wysiłku u
chorych z bólami wieńcowymi, niewydolnością serca. A jednocześnie na
skutek niewydolności serca zmarło w przeciągu ostatnich lat kilku
znanych sportowców: kolarz Joachim Halupczok (1994), maratończyk Piotr
Sękowski (2004), maratończyk Ryan Shay (2007). W trakcie ostatniego
maratonu Nowojorskiego na atak serca zmarł 58 letni Brazylijczyk a w
kilka godzin później kolejny biegacz choć przyczyny jego śmierci nie są
jeszcze potwierdzone. Można zadać sobie pytanie, dlaczego ludzie jednak
umierają skoro bieganie jest tak zdrowe?"
Warto również przeczytać całość :
http://bieganie.pl/?show=1&cat=24&id=940
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz