Gosia:
Kasia
a co Ty na to, żeby pierwszy m-ąc naszego życia został miesiącem „przysiadów” ?
Tak, tych prostych przysiadów, półprzysiadów … które są jednym z najlepszych
ćwiczeń na piękne, kształtne, jędrne pośladki ? Wykonują je wszyscy – od
początkujących po zaawansowanych sportowców !
Kasia:
Jestem za! Tym bardziej, że kilka dni temu
pokazałaś mi zdjęcie, które pokazuje, że warto robić przysiady.
‘Kaśka,
Ty wiesz, że pani na obrazku na 44 lata?! No babka ma mega piękny tyłek. Moja nowa
motywacja do robienia przysiadów!’ Tak do mnie napisałaś Gosia. Zachęcona
stwierdzam jedno – Let’s Squat! =)
Gosia:
Dokładnie
tak było z tą Panią ze zdjęcia !! Na początek niedowierzanie … jak to ona ma 44
lata ?! Otóż ma a ciało jak nastolatki ! Zresztą nie tylko nasza reakcja taka
była ! Dlatego zaczynamy przysiady ! A do tej Pani jeszcze wrócimy w osobnym
poście.
Kasia:
Dziś
zrobiłam swoje 100 przysiadów. Zajęło mi to niecałe 4 minuty, dokładnie 3:45.
Wiem, że to nie wyścigi, ale chciałam sprawdzić dokładnie i powiedzieć, że
każdy znajdzie 4 minuty wolnego czasu na zadbanie o swoje pośladki.
Ja
jestem z tych zwariowanych, więc już kupiłam sztangę. Gosia Ty już chyba też
masz od dawna. Ale zanim sztanga zacznijmy od podstaw.
Gosia:
Ale
zanim przejdziemy do anatomii człowieka i wskazania mięśni, na które przysiady
najlepiej działają może parę motywacji na zachętę …
Czy ktoś ma ochotę się do nas przyłączyć ? Mnie namawiać nie trzeba ! Kasi tym bardziej. W końcu do lata zostało mało czasu… Chociaż zima za oknem na to nie wskazuje. Umówiłyśmy się na program przysiadów na kwiecień (tabela poniżej). Piszę do Kasi ja swoje 50 dziś zrobiłam … a ona ‘wiesz ja zaczęłam od 100’ !
Kasia:
Gosia,
po takich foto-zachętach myślę, że każdy pozytywnie rozpatrzy nasze
zaproszenie.
Gosia:
To
teraz się troszkę pouczymy …. Jak w każdym ćwiczeniu dobra technika to podstawa
! Pamiętajcie, że nawet przysiady możemy wykonywać niepoprawnie i wtedy efekty
długo nie przyjdą. Poniżej obrazek przedstawiający właściwą pozycję w
przysiadzie.
Jak
widać powyżej unikamy „kocich grzbietów”, wspinania na palce, patrzenia w
podłogę czy też garbienia się ! Pamiętajcie przede wszystkim o „kocim
grzbiecie” gdyż wyginanie grzbietu w łuk często powoduje urazy na poziomie
lędźwi. Istotnym elementem wykonywanego półprzysiadu w wersji klasycznej jest
także ustawienie stóp tzn. powinny być ustawione równolegle lub lekko odchylone
na zewnątrz.
Kasia:
Zawsze
jak robię przysiady pamiętam o kolanach, które nie powinny wychodzić za linię
stóp i o tyłku, który ma być niziuuuutko!!! W głowie mam słowa powtarzane, a
raczej pozytywnie wykrzykiwane przez Ewę Chodakowską, które zawsze dodawały nam
power’u! (o wyjeździe w Bieszczady i do Bukoviny na pewno napiszemy).
Ale
do rzeczy.
Jeszcze
jeden obrazek o prawidłowej technice i przygotowana przez Gosię tabela dla
tych, którzy zdecydują się do nas przyłączyć.
Gosia:
Dziękuję
! To troszkę anatomii, żeby każdy wiedział na jakie grupy mięśniowe pracuje
robiąc
przysiady.
Poniżej wskazałam mięsień czworogłowy uda i tutaj zapewne wiele z nas się
przestraszy, że wykonując przysiady zbuduje ciężkie, masywne uda. Zapewniam ,
że nie mamy tyle testosteronu co mężczyźni by tak rozbudować uda ! I po drugie
musiałybyśmy wykonywać je z naprawdę wielkim obciążeniem. Także nie bójcie się
przysiadów ! Nasze przysiady, co
najważniejsze, znakomicie ujędrnią i ukształtują pośladki. Poza tym wpłyną na
zwiększenie siły i wytrzymałości mięśniowej a także przyspieszenie metabolizmu
spoczynkowego.
A oto nasz Grey i jego
boskie ciało ..
Źródło: Atlas budowy ludzkiego ciała. Vigue-Martin |
Kasia:
Grey jak widać robi wystarczająco dużo przysiadów ! Także
małe podsumowanie i zaczynamy ! Pamiętajcie o właściwej technice czyli –
pozycja wyjściowa, w której stopy ustawiamy na szerokość bioder, kolana
zostawiamy lekko zgięte. Kręgosłup musi pozostać prosty a głowa powinna mieć
położenie dokładnie w linii kręgosłupa. Ruch zaczynamy od stawu biodrowego, od
wypchnięcia bioder do tyłu po czym dopiero po tym ruchu zaczynamy pochylać
delikatnie tułów do przodu. Im mocniej staniemy na piętach oraz śródstopiu, tym
mocniej zaangażujemy do pracy pośladki. I pamiętajcie kolana nigdy przed
stopami !!! Jeżeli kolana zostaną wypchnięte, to całe obciążenie które
dedykowane jest pośladkom i udom, spoczywa na stawie kolanowym, co może
doprowadzić do przeciążeń tego stawu a nawet poważnych kontuzji.
Gosia:
Dokładnie
Kasia. Dodam jeszcze, że kolejnym błędem popełnianym podczas wykonywania
przysiadów, przez co trudno nam będzie uzyskać pośladki Jennifer Lopez czy Kim
Kardashian, jest rozpoczynanie ruchu od pochylania tułowia do przodu a nie od
wypchnięcia bioder. Powoduje to naciąganie mięśni dolnej części grzbietu i
kolejne kontuzje.
Kasia:
Chyba
kończymy bo zanudzimy towarzystwo. A
do treningu pośladków jeszcze wrócimy.
Gosia:
Tak na dziś kończymy. A teraz idziemy robić przysiady!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz