Gosia:
Jedną z ulubionych pozycji podczas treningów z moimi Szpilkami jest pozycja 'plank'. Dlaczego ? Krótko i na temat.
Nie wystarczy robić po
100 brzuszków by móc potem chwalić się brzuchem twardym jak skała. Aby nasz
brzuch był naprawdę piękny a talia wąska potrzebujemy ćwiczenia, które
zaangażuje mięśnie całego korpusu a jednocześnie wzmocni plecy = PLANK czyli
‘deska’.
Deska to ćwiczenie
izometryczne wykonywane w pozycji pompki, na wyprostowanych ramionach lub w
oparciu o przedramiona. Możemy wykonywać też w pozycji bocznej – w oparciu o
jedną rękę. Ćwiczenie z wyglądu niepozorne :) Ale każdy, kto je wykonuje wie,
że jest to jedne z najcięższych ćwiczeń ! Jest niesamowicie skuteczne ze
względu na to, że angażuje nie tylko mięsień prosty brzucha ale i najgłębsze
partie brzucha czyli – mięśnie poprzeczne, kształtuje mięśnie skośne zewnętrzne
i wewnętrzne, mięśnie zębate przednie, plecy a nawet uda !! Kolejna zaleta –
przy prawidłowym wykonaniu – nie obciąża kręgosłupa jak wykonywanie seryjnych
brzuszków.
Jest wiele modyfikacji 'deski' - Szpilki to doskonale wiedzą :) Także dziewczyny plank, plank i jeszcze raz plank !! Piąteczka :)
Kasia:
Jedno z moich ulubionych. I racja, wygląda niepozornie. Plecy są proste, brzuch mocny, napięty, a pozycje należy utrzymać od pół do półtorej minuty. Każdy kto spróbuje wytrzymać w pozycji 'plank' potwierdzi, że to może być najdłuższe kilkanaście sekund w życiu, ale warto, bo to bardzo pożyteczne kilkanaście sekund ;)
Podczas biegu She Runs The Night wzięłam udział w konkursie, wytrzymałam w pozycji 'deski' 13 minut. Od tamtej pory przekraczam swoje granice, bo to uzależnia ;)
Kasia:
Jedno z moich ulubionych. I racja, wygląda niepozornie. Plecy są proste, brzuch mocny, napięty, a pozycje należy utrzymać od pół do półtorej minuty. Każdy kto spróbuje wytrzymać w pozycji 'plank' potwierdzi, że to może być najdłuższe kilkanaście sekund w życiu, ale warto, bo to bardzo pożyteczne kilkanaście sekund ;)
Podczas biegu She Runs The Night wzięłam udział w konkursie, wytrzymałam w pozycji 'deski' 13 minut. Od tamtej pory przekraczam swoje granice, bo to uzależnia ;)
13 minut w pozycji deski????????? WOW. Odebrało mi mowę ;) Gratuluję!!! i widzę, że mam jeszcze duuużo do zrobienia... ;) Pozdrawiam, A.
OdpowiedzUsuńNo 13 minut to na prawdę dobry wynik! Ja wytrzymuję zaledwie 2 minuty i są one najdłuższe podczas mojego treningu :) Muszę wziąć się za siebie i spróbować dobić chociaż do 5 ;P
OdpowiedzUsuńWOW 13 minut!!! Szacun! A tak na marginesie po jakim czasie i po ilu powtorzeniach robić żeby zobaczyć rezultaty ???
OdpowiedzUsuńCiężko powiedzieć jaki czas, u nas plank jest ćwiczeniem pojawiającym się w każdym treningu. Efekty szybkie są w postaci brzucha jak pancerz :)
UsuńFajnie łapki dygocą podczas Planka, co?
OdpowiedzUsuńJak się wzmocnią nie będą tak dygotać :)
Usuń