Zdjęcie słabe bo nie pomyślałam tydzień temu by zrobić lepszą dokumentację :) Zatem jest jak jest. Zdjęcia po bokach - zaraz po pomiarach z dziś. Na wadze poszło 0.5 kg i jest to woda. Pomiar analizatorem wykonany również, także pełna kontrola nad wynikami. Tkanka tłuszczowa jeszcze bez zmian ale 6 dni to za mało. Co do tkanki to gdzieś w necie znalazłam takie coś ...
OBLICZANIE POZIOMU TKANKI TŁUSZCZOWEJ
A= 4,15 * obwód talii
B= A / 2,54
C= 0,082 * masa ciała * 2,2
D= B - C - (98,42 dla mężczyzn; 76,76 dla kobiet)
E= masa ciała * 2,2
Wynik= D / E * 100
LEGENDA:
* - znak mnożenia
/ - znak dzielenia
U mnie wychodzi poziom Bf wyższy wg tych wyliczeń niż na analizatorze ale wiem , że wielu osobom idealnie się sprawdza :) Co prawda dalej mam zatrzymaną wodę w organizmie stąd te obliczenia mogą być lepsze !! Ojejku, jejku - w takim razie do roboty dalej !
Kto zaczyna z nami kolejny tydzień ?
ja! :)
OdpowiedzUsuńNo to działamy dalej Beata :)
UsuńTeż się dołączam:)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo ! :)
UsuńI ja sie dolaczam drugi tydzień:)
OdpowiedzUsuńDaj znać co tam po 1 tygodniu czy zaczyna schodzić przynajmniej woda ?? :)
Usuń