niedziela, 21 kwietnia 2013

Teraz mam plan ...

Gosia:
Moje ostatnie próby biegania wypadły poniżej przeciętnej (na mierny) dlatego postanowiłam zapoznać się z tematem biegania bliżej. Zaczęłam szukać, czytać, pytać. Kto pyta nie błądzi. Czego potrzebuję do biegania prócz butów i stroju ? Chęci … a tych mam przecież za wielu.
Podstawowym błędem, który popełniłam poprzednim razem było to, że od początku chciałam za dużo i za szybko. Teraz już wiem, że początkowo powinnam przeplatać bieg z marszem, dlatego też zdecydowałam się rozpocząć moje bieganie z planem. Wybrałam 6-cio tygodniowy plan biegania, który ma mi zapewnić 30-to minutowy bieg bez przerwy w siódmym tygodniu. Zobaczymy ! 

Kasia: 
Gosia, jak tak opowiadasz o tym bieganiu, to naszła mnie ochota na spróbowanie. Niedawno chciałam zacząć biegać, ale moje kolano zaprotestowało. Teraz tak myślę, że może to przez to, że też źle do tego podchodziłam. Typ ze mnie niecierpliwy, więc też chciałam od razu dużo i szybko. Może jak prawidłowo się za to zabiorę to i kolano nie wniesie sprzeciwu. 
Do aktywności nie trzeba mnie długo przekonywać, więc już postanowiłam. Spróbuję! Ale mam pytanie: Jak wygląda ten 6-tygodniowy plan?

Gosia:
O co chodzi w planie ?
Rozpoczynamy od 10-cio minutowej rozgrzewki. Powinien to być swobodny ale energiczny marsz. Inaczej mówiąc to taka ‘gra wstępna’. Haha.
Po rozgrzewce przechodzimy do naszego treningu zasadniczego, który trwa 30 minut. Trening zasadniczy oparty jest na łagodnych interwałach tzn. wykonujemy naprzemiennie bieg i marsz w określonym czasie. Nasz jeden interwał to będzie np. 2 minuty biegu i 3 minuty marszu. Cykl ten będziemy powtarzać 6 razy. Z każdym kolejnym tygodniem będziemy zwiększać czas biegu skracając tym samym czas marszu.
Ostatnia część naszego treningu to rozciąganie na co przeznaczamy ok. 15 minut.
Ja swój plan będę realizowała 4 razy w tygodniu. Można też 3 razy. Swój plan treningowy układajcie tak, aby przerwy między jednym a  drugim treningiem nie były większe niż 2 dni. 

źródło: www.bieganie.pl

Co do samej intensywności biegu to powinna nam pozwalać na swobodną rozmowę – czyli tempo rekreacyjne. Jeśli biegniesz a podczas rozmowy masz zadyszkę tzn. że tempo jest za szybkie.

Po takim przygotowaniu ubrałam moje ulubione w ostatnim czasie buty, zakupione jakiś czas temu specjalnie do biegania. Jednak do tej pory nie miałam możliwości ich pod tym kątem przetestować. Buty są, strój jest, czasomierz także a co najważniejsze tona chęci i w drogę !
Run Gosia, Run ! 



Zaczęłam rozgrzewkę. Idę prężnym krokiem. Głęboko oddycham. Słucham podmuchów wiatru i zamykam oczy. Wyłączyłam myśli o samym treningu. Jestem tu i teraz. Cieszę się tą chwilą, tym słońcem i tym wiatrem. Spoglądam na czasomierz – 8:20. Kiedy ? Za chwilę start ! Dźwięk ‘pibip’. Biegnę swoim tempem. Nie czuję nic, żadnego dyskomfortu. Dźwięk … Marsz 3 minuty, reguluję oddech. I tak kolejne 6 razy. Słyszę ciągły dźwięk z Gymbossa, to koniec. Mój pierwszy 30-cio minutowy trening dobiegł końca ! Co czuję ? Radość !! Radość nie dlatego, że się skończył bieg. Radość bo jest przyjemnie. Nie czuję żadnego zmęczenia, żadnego bólu. Czuję się znakomicie ! Mogę więcej ! Podobało mi się.
Czas na 15-to minutowy stretching. To już spokojne rozciąganie, ochładzanie organizmu. Bez pośpiechu, bez timera.
To było niesamowite, za 2 dni powtórzę. 
Co prawda ja zaczęłam swoje treningi od 3-go tygodnia wg planu ale niech każdy sam oceni swoje możliwości.



Podsumowanie:
Pamiętajcie o rozgrzewce, koniecznie ! Pozwoli nam uniknąć ewentualnych kontuzji. Kolejny ważny element to stretching po bieganiu, który rozluźnia nasze mięśnie po treningu, polepsza ukrwienie.
I wyznaczcie sobie cel. Dla jednych to może być walka o nowy wygląd,o lepszą kondycję, o lepsze samopoczucie a dla innych walka o całkiem nowe JA !
Nie przejmuj się tym, że na początku biegasz wolniej od innych. Oni też kiedyś zaczynali. Jesteś ‘wygranym/ą’ nie tylko po pokonaniu dystansu 42 km 195 m ale już wtedy, gdy podejmiesz decyzję o zmianie stylu życia i rozpoczęciu przygody z bieganiem. Jesteś ‘zwycięzcą’ nie tylko na podium ale już wtedy gdy stawiasz swój pierwszy krok !


Ja swój krok postawiłam ! Powodzenia !


źródło: www.tumbrl.com

W ten weekend w stolicy organizowany jest coroczny Orlen Warsaw Marathon - Narodowe Święto Biegania, w którym startowało ok 27 tys. biegaczy ! Liczba ta z roku na rok stale rośnie. Wczoraj odbył się bieg "BiegamBoLubię Pomagam" a dzisiaj bieg na 10 km i maraton. W biegu na 10 km wystartowała nasza biegaczka narciarska Justyna Kowalczyk oraz skoczek Adam Małysz. Dla wszystkich biegaczy należą się ogromne brawa !!
Zwycięzcą maratonu został Kasaye Sisay Lemma z Etopii z czasem 02:09:02 !!

źródło: www.orlenmarathon.pl

źródło: www.orlenmarathon.pl

źródło: www.orlenmarathon.pl
Kasia: 
Wydaję mi się, że wszystko już wiem. Chęci? Mam. Plan? Mam. Buty? Mam. Strój? Mam. Czego mi jeszcze potrzeba? Wiem, jutrzejszego dnia. Już się nie mogę doczekać. Jutro ja stawiam swój pierwszy krok!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz