Najdłuższe aeroby w życiu zaliczone !!!!!
10 godzin marszu - z górki pod górkę i tak cały dzień.
Ilość spalonych kalorii - z pewnością wszystkie grzechy z ubiegłego tygodnia !!!
Ilość spalonych kalorii - z pewnością wszystkie grzechy z ubiegłego tygodnia !!!
I to powoduje ogromny uśmiech na twarzy !
Mimo kaloszy na nogach, bezchmurnego nieba i ogromnej chęci na lody nie
skusiłam się. Kolejny raz wygrałam - sama ze sobą - i to jest podwójne
zwycięstwo!!!
Czwarty dzień oczyszczania rozpoczęty - brzuch zaczyna się "wypłaszczać" ! Plany na dziś ?
Zero grzechów żywieniowych a treningowo barki, triceps i abs ! Aeroby po siłowym naturalnie też będą grane :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz