dajesz SIŁE!!!! i nie pozwalasz zwątpić:))) dzięki Kasiu...'.
Bardzo mi miło, takie słowa potrafią dodać skrzydeł. Potem Ania wysłała zdjęcie swojej metamorfozy. Zrobiłam wielkie oczy. Pokłony i szacunek. Za pracę, za wytrwałość w dążeniu do celu. Zdjęcie z lewej strony robione było ok. 6 miesięcy temu, po prawej aktualne. Dziś wymieniłyśmy kilka zdań. I co mi się spodobało to, to, że Ania nie tylko przeszła metamorfozę ciała... '...ja też się wkręciłam... tak dla siebie :))) jedyna w sumie rzecz którą robię dla siebie...i naprawdę kocham to!!! nawet stałam się lepsza dla ludzi i inaczej postrzegam świat ,to jest piękne!'
Aniu, gratulujemy!!! Jesteś inspiracją i dowodem, dla nas, dla innych, że można!
MAMA 3 dzieci z takim brzuskiem?? Super!!! ;)
OdpowiedzUsuń