Lato powoli nas opuszcza i z dnia na dzień będzie ustępować
miejsca jesieni. Dni będą krótsze, wieczory dłuższe. Zmieni się nie tylko
pogoda. Z kuchni znikną czerwone truskawki i czereśnie, a na ich miejsce
wskoczą kulinarne dary jesieni. Zanim to nastąpi minie jeszcze chwila, ale
warto wcześniej poznać królową jesiennych potraw. Szpilkowi czytelnicy
przedstawiam Wam dynię.
Najsmaczniejsze, a
zarazem najzdrowsze oraz lekkostrawne dynie to te wczesnojesienne, nie warto
więc czekać aż urośnie do gigantycznych rozmiarów. Bo to za sprawą tych
gigantów dynia ma opinię warzywa bez smaku. A im większa tym bardziej łykowata
i pusta w środku. Więc duże dynie zostawiamy fanom Halloween’owej zabawy, a
do kuchni zabieramy te mniejsze.
Kalorii niewiele, bo 100 gramów dyni to tylko 28 kcal i to
bardzo sycące kalorie. Błonnika jest więcej: w miąższu 2,8 g na 100 g, w
pestkach: 1,9 g i to wystarczy, żeby pomógł w poprawie przemiany materii. Mimo
słodkiego smaku cukru w dyni jest niewiele, za to sporo kwasów nienasyconych,
białka, witamin z grupy B - B1, B2, PP, C, a także wapnia, żelaza, fosforu i magnezu. Ponadto, trudno znaleźć warzywo, które by nam
dostarczyło więcej witaminy A niż dynia. 'NutritionData' podaje, ze 100 g dyni
zaspokaja 100% naszego dziennego rekomendowanego zapotrzebowania na tę
witaminę. Im "bardziej pomarańczowy" jest miąższ dyni, tym więcej
zawiera ona karotenu (inna nazwa witaminy A), który podnosi odporność organizmu na
infekcje oraz poprawia koloryt skóry. Dynia wspomaga pracę
serca i układu trawiennego, poprawia też wzrok. Ma właściwości
moczopędne, korzystnie działa na nerki oraz pęcherz. Ponadto zawarta w dyni witamina C wpływa na wytwarzanie i zachowywanie kolagenu w
komórkach, ułatwia gojenie się ran i złamań oraz hamuje tworzenie się sińców i
krwawienie dziąseł.
Co kryje pestka?
Malutka pestka dyni zawiera cenne witaminy z grupy B (B1, B2, B6),
dzięki temu jest doskonałym przeciwutleniaczem (to substancja, która wspiera naturalne mechanizmy
obronne komórek). Dzięki witaminie E, jedzenie pestek bardzo
dobrze wpływa na wzmocnienie naczyń krwionośnych. Witaminy z grupy B są
niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu (biorą
udział w przemianie węglowodanów, wspomagają działanie układu nerwowego,
pomagają ustabilizować ciśnienie i regulują pracę serca). Na dodatek
pestki dyni pomagają zapobiegać tworzeniu się kamieni nerkowych. 100
gram pestek dyni dostarcza nam 572 kcal, ale do potraw dodajemy niewielkie ilości
ziarenek, dlatego nie podnoszą znacznie wartości kalorycznych posiłków. Pestki dyni zawierają dobroczynny olej z fitosterolami i
nienasyconymi kwasami tłuszczowymi. To dlatego są zalecane osobom z miażdżycą i
zbyt wysokim złym cholesterolem. Warto jeść pestki dyni na
przekąskę zamiast słodyczy lub produktów mącznych.
Skarbem ukrytym w pestkach jest magnez, który doskonale
wpływa na nasz układ nerwowy.Cynk wpływa korzystnie na stan skóry, włosów i paznokci drogie panie ;) Ale warto też podsunąć owoc i jego pestki partnerowi. Pestki zapobiegają rozrostowi i zapaleniu gruczołu krokowego, może również zapobiec prostacie. Zawarty w pestkach selen jest niezbędny do produkcji plemników, a cynk zwiększa ich żywotność.
foto: www.fotomia.pl |
Z czym to się je?
Na śniadanie pestki dyni można dodać do mieszanki ulubionego muesli. By stworzyć miskę pełną zdrowia i smaku, wystarczy jogurt naturalny, garść płatków owsianych, orzechy włoskie i garść pestek dyni, do tej mieszanki dodajemy drobno posiekane jabłko lub pokrojonego banana. Takie śniadanie złożone z białka, węglowodanów i niewielkiej ilości tłuszczu zapewni nam energię na cały poranek.
Na obiad można stworzyć naleśniki ze szpinakiem posypane prażonymi pestkami dyni.
Na kolację warto dodać kilka pestek do ulubionej sałaty z warzywami (np. sałatki greckiej).
Co jeszcze można wyczarować z dyni?
Surówka z dyni z bakaliami
40 dag dyni
5 dag rodzynek
1 łyżka posiekanych orzechów włoskich
1 łyżka posiekanych migdałów
sok z cytryny
½ szklanki jogurtu naturalnego
sól, pieprz (lub dowolne przyprawy wedle uznania)
3 łyżki posiekanej natki pietruszki
Umyć dynię, wydrążyć miąższ, zetrzeć na tarce o drobnych oczkach, wymieszać z jogurtem, dodać orzechy, rodzynki, skropić sokiem z cytryny, wymieszać z natką pietruszki i przyprawić do smaku solą i pieprzem. Gotową surówkę włożyć na salaterkę, posypać migdałami. Podawać do potraw mięsnych.
(przepis - kwestiasmaku.com)
Z miąższu można zrobić pyszną i sycącą zupę krem, idealną na chłodne jesienne dni.
Zupa z pestkami dyni
1kg dyni
1 marchewka
1 por
3 łyżki sosu sojowego
3 łyżki oliwy z oliwek
sól, pieprz
1 szklanka prażonych pestek dyni
Dynię obrać ze skórki i pokroić. Marchew umyć, obrać i pokroić w cienkie talarki. Pora oczyścić i pokroić w paseczki. Warzywa wrzucić na rozgrzaną oliwę, dodać sos sojowy. Smażyć około 1 minuty i podlać wodą, tak aby przykryła warzywa. Dusić pod przykryciem około 20 minut. Od czasu do czasu wymieszać i dolewać wody, jeśli wyparuje. Całość przełożyć do garnka i dolać tyle samo wody, ile wynosi objętość duszonych warzyw. Gdy jarzyny zmiękną, zmiksować. Doprawić do smaku. Podawać z prażonymi pestkami dyni.
Mniejsze i smaczne dynie doprawione i zjedzone, a większe dostarczą nam masę zabawy podczas Helloween =)
o się skuszę na zupke:)
OdpowiedzUsuńSmacznego! =)
UsuńMoja teściowa gotuje zupkę dyniową, ale jakoś sam zapach mnie odrzuca. Może jednak spróbuję ? :)
OdpowiedzUsuń