środa, 30 kwietnia 2014

Mniam !

Dziś na śniadanie owsianka, ale zamiast do garnka i na gaz, trafiła do naczynia żaroodpornego i piekarnika. Pycha i nie tak dużo więcej roboty.
Przepis znalazłam, ale jak to ja, zmodyfikowałam go odrobinę

Składniki:
- płatki owsiane
- żurawina
- daktyle (1-2)
- ziarna słonecznika (mogą być orzechy)
- cynamon
- proszek do pieczenia
- mleko
- twaróg chudy
- przecier z truskawek świeżych
- lekko ubite jajko

- masło do wysmafrowania foremki

Pomieszałam składniki suche, oddzielnie mokre, połączyłam wszystko. Odstawiłam na 15 minut, żeby płatki zmiękły. W tym czasie ustawiłam piekarnik na 200 stopni i wysmarowałam foremki masłem.
Na spód naczynia położyłam kawałki truskawek, zalałam masą (do 3/4 wysokości) i wstawiłam do piekarnika. Miała się piec ok 20 min, więc skoczyłam pod prysznic. Jak wyszłam pachniałoooooooo cudownie. Stwierdziłam, że po 20 minutach moje śniadanie jest dostatecznie zarumienione. Wyjęłam z piekarnika i.... mmmm pycha!
Ja składniki odmierzam jak zwykle 'na oko', ale to dobrze, bo zostało mi trochę masy. Na jutro idealnie.
Smacznego!!!

Jeśli chcecie 'oryginalny' przepis znajdziecie go tu: http://lepszysmak.wordpress.com/2013/01/21/pieczona-owsianka/
 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz