niedziela, 27 lipca 2014

Fasolowy Murzynek !!

Już sama nazwa połowę osób do niego zniechęci. Wczoraj pisałam do mojej bratowej, że będzie pyszne ciasto fasolowe ... Odpowiedź była krótka - "Bleeeee" :) A Fasolowy Murzynek jak dla mnie jest genialny !!! Nie tylko dlatego, że nie zawiera tony niepotrzebnych składników, które znajdziemy w każdym kupowanym cieście. Głównie dlatego, że mogę się nim objadać z apetytem nie kończąc po jednym kawałku :)




A teraz czego potrzebujemy ??

- czerwona fasola ( z puszki lub gotowana) 
- 1 średni, dojrzały banan
- 2 jajka
- kakao - 6/7 łyżeczek
- miód - 3 łyżeczki
- jogurt naturalny - 2 łyżki
- daktyle - u mnie poszło jakieś 80 gr 
- proszek do pieczenia - 1 łyżeczka
- cynamon - 2 łyżeczki 
- dodatki - tutaj możemy szaleć do woli - u mnie wpadły 3 łyżki słonecznika, mogą być to rodzynki, płatki owsiane, pewnie i pokruszona gorzka czekolada będzie dobra :)
- ekstrakt waniliowy - opcjonalnie


Działamy :

Płuczemy fasolę :)
 
 Daktyle chwilę wcześniej moczę w przegotowanej ale chłodnej wodzie

Pozostałe składniki jak widać na zdjęciu - tylko miód się nie załapał :)

Kakao - bez niego nie wyobrażam sobie dnia !!!

Na pierwszy ogień - fasola + banan = blendowanie
 
2 ogień - daktyle, żółtka jaj, cynamon, kakao, słonecznik, miód, 
proszek do pieczenia = blendowanie

 No to mamy już podstawę :)


Osobno ubijamy białko na sztywno i dodajemy do masy
wszystko razem już tylko mieszamy

Przekładamy do wysmarowanej tłuszczem blaszki, blachy
Hop do piekarnika - 180 stopni, 50 minut

Finał - Fasolowy Muszynek - smacznego !!!!

Oto cała historia Fasolowego Murzynka :) Nie jestem kucharką, a pieczenie ciast to ostatnia rzecz za którą się zabieram :) Jak widać - nawet 2 lewe ręce potrafią :) Smacznego !!!

2 komentarze:

  1. Ja bardzo lubię przygotowywać też brownie z kaszy jaglanej :) O dziwo dla mnie dorównuje prawdziwemu, a ilość kcal i przede wszystkim tłuszczu jest nieporównywalna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poproszę przepis ... uwielbiam kaszę jaglaną !!!

      Usuń