Płaski brzuch do wakacji ?

Święta świętami ale nie warto popadać ze skrajności w skrajność i nadrabiać zaległości dietetycznych siedząc teraz przy stole ! Podsumowanie świąteczne – treningi zaliczone zgodnie z planem, dieta prawie na czysto haha :) Prawie robi wielką różnicę – czyli wpadła sałatka z majonezem i zamiast 1 kawałka sernika aż cztery ! No cóż – jest co spalać teraz :)  

Ale do rzeczy, za oknem wiosna – swetry, kurtki lądują na dnie szafy ! W końcuuuu ! Odkrywamy swoje wymodelowane zimą ciała … i co tam mamy ? Każdy widzi. No właśnie – trzeba była pracować zimą a nie siedzieć wygodnie w fotelu i się zajadać różnymi łakociami. Niestety zimowe fałdki wychodzą na wierzch i teraz psują nam humor. Tak to już jest. Gdyby „kózka” nie wpieprz… ła to by fałdki teraz nie miała ! Proste ! Nam też zdarzają się gorsze chwile, ale tylko sekundówki a nie całe ciągi. 

Nasz wystający brzuszek to nie tylko nadmiar tkanki tłuszczowej, to również zatrzymana woda w organizmie jak i wzdęcia. Można to zmienić zmieniając złe nawyki żywieniowe. To co robimy ?

1. Węglowodany proste, alkohol, wysokoprzetworzona żywność i kofeina – DELETE !
Wszystkie te produkty powodują zatrzymanie wody w organizmie, czyli dalej obrzęki, ociężałość.  Czyli na zakazaną listę trafiają: słodycze w każdej postaci, białe pieczywo, drinki, Fast-foody, potrawy typu instant, kupne wędliny, słodkie napoje i kawa. 

2. Owoce – nie takie dobre jak nam się wydaje !
W owocach jest dużo cukrów prostych – fruktozy. Powodują nie tylko zatrzymanie wody w organizmie, ale mogą również fermentować w jelitach przyczyniając się tym do wzdęć. Nie każdemu służą po prostu. Ogranicz zatem owoce typu – winogrona, banany, melony  gruszki, brzoskwinie itd. Jeśli już tak uwielbiasz owoce, to jedz je z samego rana, tak do południa ostatecznie.

3. Produkty gazo twórcze – ogranicz !
Oprócz słodkich owoców wzdęcia mogą powodować również por, cebula, kapusta i jej rodzina w tym brokuł, kalafior, nasiona warzyw strączkowych. Wzdęty brzuch – nie jedz ich często. Jeśli ich nie jesz a masz wzdęcia ogranicz na jakiś czas mleko, żyto, pszenicę i jęczmień. Może masz nietolerancję laktozy bądź glutenu. Codzienne wzdęcia nie są naturalnym stanem naszego organizmu. Obserwuj się.

4. Warzywa – jak najwięcej !
Tutaj możesz zaszaleć :) Twój talerz w połowie powinien być zasypany właśnie warzywami. Jemy ich zdecydowanie za mało !!! Warzywa to nie tylko źródło witamin i minerałów, to również błonnik, który przyspiesza prace jelit. 

5. Produkty pełnoziarniste – pora się z nimi zaprzyjaźnić. 
Otręby, owsianki, płatki zbożowe, kasze, pieczywo pełnoziarniste, które najlepiej piec samemu, makarony razowe – czyli błonnik i witaminki z grupy B = przyspieszenie metabolizmu.

6. Woda, woda, woda !  
1 litr na dzień to zdecydowanie za mało ! Norma to ponad 2 litry płynów dziennie. Brak wody w diecie, w której jednocześnie dostarczasz produktów pełnoziarnistych powoduje skutki odwrotne – czyli wzdęcia i zaparcia zamiast przyspieszenia perystaltyki jelit. Pij, pij i jeszcze raz pij. 

7. Stosuj przyprawy

Wszystkie przyprawy ostre działają rozgrzewająco, pobudzają krążenie i przyspieszają przemianę materii. Syp, doprawiaj i ciesz się nowym smakiem !

8. Nabiał …

Celowo wymieniam na ostatnim miejscu. Zdania są tu mocno podzielone. My jesteśmy za tym by obserwować swój organizm. Z jednej strony wapń jest niezbędny do spalania tkanki tłuszczowej z drugiej niektórzy reagują na nabiał odwrotnie – zalewając się. Szklanka maślanki, kefiru czy jogurtu, biały ser są wskazane. Tylko tutaj musisz już sama wiedzieć czy Ci te produkty służą.

Podsumowując.

Każdy z nas jest inny dzięki temu wyjątkowy. Powtarzam to każdemu. Pamiętaj, że nie ma jednej uniwersalnej diety dla każdego. Każdy powinien słuchać swojego organizmu i drogą eliminacji dojść do właściwego schematu odżywiania. Jeśli chodzisz stale wzdęta to z pewnością w Twojej diecie są produkty, które Ci szkodzą. Zmiany zachodzą powoli, także zalecamy cierpliwość.

To co - chyba szansa na płaski brzuch do lata jeszcze istnieje !? Powodzenia !