niedziela, 18 maja 2014

Nasze brzuchy, brzuszki ... !!

Tego chciałam, to otrzymuję. Jak każdy potrzebuję motywacji. Można oglądać miliony zdjęć tych pięknych Pań w internecie - często wykonywanych w okresie przygotowań do zawodów, bądź już w startowym. Wiadomo - są piękne. Jednak Wasze zdjęcia, Wasza walka, wasze brzuchy motywują najmocniej !

Dziewczyny nie chodzi o "magiczną kostkę" bo ona będzie lub nie, większa czy mniejsza, poza tym i tak kobieca kostka nie wszystkim się podoba. Chodzi tylko o naszą walkę o lepsze ja :)

Brzuszki przybywajcie ... !! Bądź dla innych inspiracją !

Dołącz do nas : 

Brzuszek Karoliny
- 6 miesięcy treningu 3 razy w tygodniu siłowy + crossfit
- posiłki co 3h w miarę możliwości zbilansowane
- od czasu do czasu zdarzają się małe oszustwa (słone przekąski )
- ze słodyczami nie mam problemu po prostu ich nie jem.
- Od miesiąca czuje się na siłach więc dołożyłam 2 treningi interwałowe lub aerobowe


 Natalia - wiek 27 lat.
 - staż: w lipcu będzie 2 lata
- treningi tylko w domu
- z hantelkami i sand bagiem
- cardio, interwały i treningi na brzuszek
- 5 posiłków dziennie
- dużo wody
- ale słodyczy nie odmawiam, fast foody czasami tez są:)


Angelika 
- siłownia - 5x w tygodniu 


Kolejny brzuszek należy do I can be fit
- regularny trening 4-6x w tygodniu od października
- treningi tak zwane dywanowe;) czyli Chodakowska, Jillian Michaels, Blogilates, Natalia Gacka
- zdrowe odżywianie
- ograniczenie słodyczy


 Joanna - wspomnę tylko, że jest to brzuszek po 2 ciążach !!
- Siłownia 5 razy w tyg - trening dzielony
- zawsze po treningu 25 min interwały

Wskazówka od Asi - brzuszek najszybciej zrobimy dobrą dietką z czym się akurat w pełni zgadzamy !



 Ilona ... wiek 23 lata.
- staż ok 17miesięcy
- najpierw Ewka, od listopada siłownia, od marca bieganie
- cel: redukcja
- obecnie: 2x tyg trening obwodowy na siłowni,
- po treningu siłowym zawsze aeroby 25-30min
- 1xtyg power pump,
- 4xtyg bieganie (zarówno dłuższe wybiegania, jak i krótkie, ale intensywne interwały),
- czasami jak mam jeszcze czas, to dorzucam Ewkę
- dieta: tzw. healthy lifestyle, ale ze słabościami (tak, mam to samo co Szpilka Gosia)


 Marta, lat 36.
- brzuszek z 82kg po ciąży od lutego 2013 dziś zostało tylko 63kg
- ścigam się amatorsko na rowerze MTB i trenuję pod tym kątem.
- głównie rower a w tzw. okresie przygotowawczym (jesień i zima) również siłownia.
- do tego gdzieś w międzyczasie program 100 pompek, 200 brzuszków i aerobiczna 6 Weidera (tę kilka razy zaczynałam ale ani razu nie dotrwałam do końca)
- kiedyś skóra Marty wyglądała inaczej - tak koleżanki - jak sama Marta napisała była obwisła. Zatem wszystko może się udać !
p.s. Też nigdy nie dotrwałam do końca 6 Weidera 


Małgorzata - wiek 32 lata, spełniona mama trojki dzieci.
- staż - od ponad roku
- najpierw programy domowe typu p90x
- obecnie siłownia piec razy w tygodniu:-)
- racjonalne odżywianie, ograniczone słodycze i cukier - są też słabsze dni, w których nie potrafię oprzeć się pokusie
Dobra wskazówka : Wychodzę z założenia, ze jedno odstępstwo od reguły niczego złego nie wniesie. Tłuszczyk bowiem nie odkłada się z dnia na dzień, buziaki dla wszystkich fit brzuszków :)



Sandra Dominiuk - założycielka bloga
http://fuck-skinny-get-fit.blogspot.com/

- 1,5 roku stażu na siłowni, wcześniej 4 lata treningów aerobowych i w domowym zaciszu przy płytach dvd. Prawdziwe efekty dopiero przy treningu siłowym także gorąco namawiam do złapania za hantel!!! Bo nie taki hantel straszny jak go malują !
- Aktywność 6x w tygodniu:
Trening siłowy 4x tygodniu + 20 min bieżnia po każdym treningu siłowym
+2 dodatkowe dni na bieganie po 20-30 min
- Brzuch trenuję max 2xtyg bo całuśny ABSik robi się w kuchni a nie na treningu!

Dieta jest! Pilnuję dziennego zapotrzebowania kalorycznego, jem regularnie 5 posiłków dziennie, staram się wybierać produkty bogate w pełnowartościowe białko (drób, ryby, jaja) i dobre węglowodany (płatki owsiane,makaron razowy, kasza gryczana, chleb pełnoziarnisty) + duuuużo warzyw i wody!
Grunt to zacząć, spiąć poślady i bojowo nastawić się do działania, do walki o lepszą wersję Siebie! Nie ma rzeczy niemożliwych. Nasze ograniczenia to lęki, którym nie stawiamy czoła. Bo ograniczenia nie istnieją, poza tymi, które sami Sobie stwarzamy !!!


Podsumowanie pierwszego tygodnia Naszych brzuszków ...
Bardzo dziękujemy dziewczyny, że przysłałyście swoje zdjęcia. Jak już mówilyśmy - my też potrzebujemy motywacji a Wy i wasza walka, zmagania są dla nas najlepszą. Dzięki Wam postanowiłam kolejny raz skończyć przyjaźń ze słodyczami - DZIĘKI ! Raz w tygodniu jako cheat meal i to w postaci lodów :) Mocne postanowienie ale wiem, że z Wami mi się uda !

Czekamy na kolejne brzuszki - dziewczyny dołączcie śmiało - powtarzam nie chodzi o większą czy mniejszą kostkę - chodzi o naszą walkę i wzajemne wsparcie !


1 komentarz:

  1. Ja się od dłuższego czasu nie mogę przemóc do ćwiczeń, ale słyszałam że u mnie w mieście mają powstawać siłownie plenerowe więc to może mnie w końcu zmotywuje. Bo jednak fajniej jest ćwiczyć gdzieś w parku na świeżym powietrzu niż w zamkniętej sali

    OdpowiedzUsuń